Tematyką bloga ma być pielęgnacja moich włosów oraz ich zapuszczanie. Blog mam mi służyć głównie jako miejsce zapisywania różnych spostrzeżeń, obserwacji związanych z pielęgnacją włosów, a także jako źródło informacji dla osób zainteresowanych tematem.

wtorek, 13 maja 2014

Miesięczna aktualizcja długości - kwiecień i maj 2014

Po ponad miesięcznej przerwie w pisaniu czas na aktualizację. Przez te ostatnie dwa miesiące, poza dziwnymi eksperymentami z kolorem ( które już mi się znudziły na bardzo długo) nie robiłam z włosami nic szczególnego. Nie byłam u fryzjera, a grzywkę podcinałam sama - dawniej robiłam to sama ( z różnymi efektami) i dawałam sobie radę całkiem nieźle, teraz tylko muszę wrócić do dawnej wprawy.
Grzywkę zaczęłam prostować ( tylko grzywkę!) gdyż pomimo zakupu dobrej suszarki i wypróbowaniu kilku szczotek nie umiem jej ułożyć tak, aby się nie wywijała. Jako że grzywki nie zapuszczam, regularnie ją podcinam i nakładam na nią odżywki/ maski tak jak na resztę włosów - nie sądzę żeby prostownica jej zaszkodziła. Prostowałam grzywkę przez wiele lat i jej stan był świetny, popalone i rozdwojone końcówki miałam tylko na długości, nigdy w grzywce.

           Przyrost w marcu i kwietniu          
W marcu i kwietniu moje włosy urosły po 1 cm gdyż nie stosowałam żadnych przyspieszaczy porostu/ stosowałam je sporadycznie. Długość włosów na początku maja wynosiła 66 cm. Od początku miesiąca wróciłam do wcierania w skórę głowy olejku Khadi przed każdym myciem, po myciu zdarza mi się użyć własnoręcznie zrobionej wcierki.

Po lutowym obcięciu nie byłam pewna czy chcę nadal zapuszczać włosy, czy lepiej zostać przy długości która jest dla mojej sylwetki idealna. Po prawie 3 miesiącach od podcięcia decyzja jednak zapadła - zapuszczam włosy. Co najwyżej mogę je obciąć jeśli nie spodobają mi się kiedy będą już długie =)

           Plany na maj          
Nie mam żadnych. Co prawda mam mnóstwo pomysłów na notki ale nie wiem czy będę w stanie napisać chociaż jedną. Postaram się, bo mam o czym. Zamierzam nadal przyspieszać porost olejkiem Khadi i  wspomnianą wcierką. Z drugiej strony - nie zamierzam kupować żadnych kosmetyków do włosów - przez kolejny miesiąc. Ostatni raz kupowałam coś do włosów chyba w styczniu, od tego czasu dokupiłam sobie tylko próbki masek Biovax i suchy szampon Batiste.

4 komentarze:

  1. Jakiego rodzaju domowe wcierki robisz ? :)

    i błagam usuń weryfikację obrazkową :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U siebie w domu byłam bardzo ambitna, ale w moim studenckim mieszkaniu gdzie nie mam gdzie sporządzać mnóstwa mikstur ograniczyłam się jedynie do rozpuszczenia w wodzie ekstraktu wzmacniającego włosy z zsk.

      Musiałam niechcący ją ostatnio włączyć gdy grzebałam w ustawieniach. Już jej nie ma.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Akurat z tych fal nie jestem zadowolona, w przyszłym tygodniu pokażę ładniejsze.

      Usuń

Na komentarze zawsze odpowiadam na tym blogu, nie na Waszych - nie dam rady śledzić takiej korespondencji.
Proszę nie zostawiać komentarzy reklamujących Wasze blogi. I tak zaglądam na bloga każdego komentatora, a komentarze z taką formą reklamy będą usuwane.